Intuicja, filozofia, PEF opracowania tematów

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
INTUICJA
(gr.

[epibolé],

[noús]; łac. intuitio, intuitus – poznanie,
patrzenie, zgłębianie; od: intueri, indo-tueri – spoglądać wewnątrz, oglądać,
przedstawiać sobie, rozważać, pojmować; także: intellectus primorum
principiorum, tzn. intelekt poznający pierwsze zasady) – ogląd
niedyskursywny, dogłębny, wstępny w stosunku do dalszego poznania
(rozumowania) lub zwieńczający je.
Łac. termin „intuitio” wprowadził Wilhelm z Moerbeke (tłumacząc
Proklosowe pismo


[Perí pronóias]) na oddanie gr. słowa

[epibolé]. Wyrażenie

było użyte w myśli epikurejskiej na oddanie
całościowej wizji przedmiotu poznania – podobnie jak

[noús], w
przeciwstawieniu do parcjalnej wizji i do poznania dyskursywnego, co
podkreślał Filon z Aleksandrii.
A
RYSTOTELESA
ROZUMIENIE
INTUICJI
. Już od starożytności gr., zwł. od
Arystotelesa i od Plotyna jawią się 2 sposoby rozumienia i.: obiektywistyczny,
związany z Arystotelesem i jego sposobem uprawiania filozofii, oraz
subiektywistyczny, neoplatoński i epistemologiczny. Arystoteles oglądowy,
intuicyjny typ poznania wiąże zarówno z poznaniem zmysłowym, jak i
intelektualnym. Na zmysłowych aktach intuicyjnego poznania buduje się
poznanie intelektualne, uznając, że pojęcia, jako główne rezultaty
intelektualnego poznania, nie są wrodzone, więc każdy podmiot musi je sobie
wypracować na bazie danych dostarczonych przez poznanie zmysłowe (
An.
post.
, 100 a 9). Ze względu na niematerialny charakter intelektu jako władzy
poznawczej, może on poznać wszystko, co stanie się przedmiotem jego
poznania. Utworzone przez intelekt pojęcia dotyczą tego, co jest istotne dla
danego przedmiotu, a pomijają (abstrahują) to, co jest nieistotne (nieważne).
Spontanicznie utworzone pojęcia – jako jeszcze mętne i powierzchowne, ale
już gwarantujące praktyczną użyteczność – stają się coraz jaśniejsze w procesie
indukcji, skierowanej na wybrany aspekt przedmiotu. W dalszym procesie
poznania następuje operacja na pojęciach, ich łączenie i rozdzielanie
dokonywane w aktach sądzenia i rozumowania. Poznanie naukowe, jako
poznanie metodycznie przeprowadzone, uzasadnione, nakierowane na
osiąganie prawdy, jest najdoskonalszym typem poznania. Przeciwstawione mu
poznanie doksalne, które dopuszcza fałsz, dotyczy świata stawania się i
przemienności. Natomiast wiedza naukowa oraz intelektualna i. są zawsze
Intuicja PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
prawdziwe i niepowątpiewalne (tamże, 100 b 5). W naukowym poznaniu
poznać jakąś rzecz znaczy poznać oglądowo jej istotę, która jest czymś stałym,
koniecznym, decydującym o tożsamości rzeczy. W rzeczach przemiennych i
zniszczalnych to forma substancjalna jest tym, co jest konieczne i niezmienne,
ona gwarantuje wiedzę naukową o charakterze koniecznym. Arystoteles
wskazał na rolę i. intelektualnej, dzięki której w procesie indukcji –

[epagogé] – otrzymujemy ogląd jakiegoś ogółu i zarazem jego rozumienie. I.
intelektualna nigdy nie myli się co do tego, co w rzeczy poznawanej jest istotą
tej rzeczy (
De an
., 430 b 27), i dlatego gwarantuje rzetelność ludzkiej wiedzy.
Sama wiedza jest poznaniem opartym na rozumowaniu dowodzącym. Ale w
takim rozumowaniu nie można dowodzić wszystkiego: przesłanek dowodu;
tych musi dostarczyć i. intelektualna. Stąd i. intelektualna jest pewniejszym
rodzajem poznania niż sama wiedza (
An. post
., 100 b 7), jest bezpośrednim,
czyli niedyskursywnym ujęciem poznawczym tego, co jest istotne w
poznawanym przedmiocie i co pozwala dojrzeć ogólne i konieczne relacje. Na
ich podstawie intelekt może utworzyć definicje, które „dotyczą istotnej natury
rzeczy, będącej w każdym przypadku czymś ogólnym i twierdzącym” (tamże,
90 b 3). One stanowią przesłanki w dowodzeniu (tamże, 90 b 24). W
intelektualnej i. realizuje się ogląd i rozumienie wyników dowodzenia. Stąd
intuicyjny ogląd jest początkiem i zarazem zwieńczeniem poznania (
E. nic.
,
1143 b 9).
Najpierwotniejszą i niepowątpiewalną formą i. intelektualnej jest
rozumienie bytu i wynikająca z tego rozumienia wizja niesprzeczności bytu.
Zasadzie niesprzeczności poświęca Arystoteles zasadniczy tok rozumowania:
„Wypada przecie, żeby ten, kto najdoskonalej poznaje jakiś rodzaj
rzeczy, umiał sformułować najpewniejsze zasady dotyczące swego
postępowania, a więc i ten, kto poznaje byty, o ile są bytami, żeby podał
najpewniejsze [zasady] odnoszące się do wszystkiego. A jest nim właśnie
filozof.
Zasadą zaś najpewniejszą ze wszystkich jest ta, co do której niepodobna
być w błędzie, bo z konieczności taka zasada musi być zarówno najbardziej
zrozumiała (gdyż pomyłka zachodzi zawsze w tym, czego się nie zna), jak też
musi być niczym nie uwarunkowana. Co bowiem jest konieczne do
poznawania bytów, to już nie podlega niczemu i jako konieczne dla poznania
Intuicja PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
czegokolwiek musi być też uprzednio poznane. Oczywiste zatem, że taka
zasada jest najpewniejsza ze wszystkich. A teraz powiedzmy już, która to jest
zasada. A mianowicie: niemożliwe, by jedno i to samo czemuś jednemu i pod
tym samym względem zarazem przysługiwało i nie przysługiwało [...]. Otóż to
jest zasada ze wszystkich najpewniejsza, gdyż odpowiada podanemu wyżej
określeniu. Niemożliwością istotnie jest uważać, że tym samym jest być i nie
być, jak to zdaniem niektórych twierdził Heraklit. Nie musi przecież mówiący
być przekonany o tym, co mówi. [...] Toteż każde dowodzenie ostatecznie na
tej zasadzie się opiera, bo z natury jest ona podstawą dla wszystkich
pozostałych aksjomatów.
[...] stwierdziliśmy, że niemożliwe dla bytów zarazem być i nie być, a na
tej podstawie wykazaliśmy, że zasada ta jest najpewniejsza ze wszystkich.
Żądania zatem niektórych, żeby ją też udowodnić, są powodem nieuctwa. Bo
nieuctwem jest nie orientować się, czego trzeba dowodzić a czego nie. Jest
przecież w ogóle niemożliwe, żeby był dowód na wszystko, bo trzeba by iść w
nieskończoność, a wówczas i tak nie ma wcale dowodzenia. A jeśli pewne
stwierdzenia dowodu nie potrzebują, to nie potrafiliby tacy powiedzieć, którą
inną zasadę raczej za taką uważają. A ta niemożliwość da się również wskazać
na drodze rozumowania elenktycznego, byleby tylko przeciwnik coś
wypowiedział. Bo jeśli nie, to śmiesznością jest szukanie racji przeciwko temu,
kto całkiem milczy, i w sprawie, o której milczy. Taki człowiek, i jako taki
[milczący] jest podobny roślinie” (
Met
., 1005 b 9–34, 1006 a 4–16).
Wizja bytu i związana z nią i. zasady niesprzeczności jest niepodważalną
podstawą ludzkiego poznania racjonalnego.
I
NTUICJA
BYTU
.
Dopełnieniem Arystotelesowej wizji bytu jako
zdeterminowanej w sobie substancji-podmiotu, jest Akwinaty koncepcja bytu
jako istniejącego. Bytem rzeczywistym jest wszystko to, co istnieje, a
przedmiotem pierwszym intelektualnego poznania jest właśnie byt realnie
istniejący:
„Id quod primo cadit in intellectu, est ens, unde unicuique apprehenso a
nobis attribuimus quod sit ens, et per consequens quod sit unum et bonum,
quae convertuntur cum ente. […] Accidentia et formae non subsistentes
dicuntur entia, non quia ipsa habeant esse, sed quia eis aliquid est” („Tym, co
jako pierwsze podpada pod intelektualne poznanie jest byt; stąd dla każdego,
Intuicja PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
co ujmujemy [poznawczo], przydzielamy to, że jest bytem i w następstwie
tego, że jest czymś jednym i dobrem, co jest zamienne z bytem […],
właściwości [akcydensy] rzeczy i formy niesamodzielnie istniejące nazywamy
bytami nie dlatego, iż one posiadają istnienie, lecz dlatego, że coś z tego w
nich jest” –
S. th.
, I–II, q. 55, a. 4, ad 1).
Tomasz z Akwinu stwierdza, że dlatego coś jest bytem, że istnieje, że
posiada istnienie; posiadając istnienie można mieć jakieś właściwości lub
jakieś „formy” doskonalące. Ujęcie poznawcze bytu, czyli ujęcie czegoś
istniejącego, jest najpierwotniejsze i najbardziej oczywiste, jest zarazem racją
dalszego poznania: „Primo cadit in intellectu ens; secundo, quod hoc ens non
est illud ens, et sic secundo apprehendimus divisionem, tertio, unum, quarto,
multitudinem” („Tym, co jako pierwsze ujmuje intelekt, jest byt, wtórnie zaś,
że ten byt nie jest innym bytem i tak wtórnie ujmujemy podział (rozróżnienie);
po trzecie to, że jest (był) jeden, po czwarte to, że jest wielość” – tamże, I, q.
11, a. 2, ad 4).
Pierwotne ujęcie bytu dokonuje się ze względu na samą bytowość, czyli
istnienie, które jest racją bycia bytem. Taki ogląd rzeczywistości umożliwia
rozumienie tożsamości i wielości, i to ze względu na różne akty istnienia
różnych bytów. „Intellectus per prius apprehendit ipsum ens; et secundario
apprehendit se intelligere ens, et tertio apprehendit se appetere ens. Unde primo
est ratio entis, secundo ratio veri, tertio ratio boni, licet bonum sit in rebus”
(„Intelekt najpierw ujmuje byt, a dopiero wtórnie ujmuje to, że intelektualnie
ujął [poznał] byt, i, po trzecie, ujmuje siebie, że pożąda bytu. Stąd najpierwszą
jest racja bytu, wtórną – racja prawdy, trzecią – racja dobra, chociaż dobro jest
w rzeczach” – tamże, q. 16, a. 4, ad 2). Byt (prawda, dobro, jedno, odrębność)
stanowi „początek” poznania, rozumienia i bezpośredniego oglądu poznanej
rzeczywistości jako istniejącej. To z racji realnego istnienia rzeczy – istnienia
jako racji „bytowości bytu” – dokonuje się intelektualne poznanie, i dokonuje
się dlatego, że taka jest ludzka natura: „Intellectus principiorum consequitur
ipsam naturam humanam, quae aequaliter in omnibus invenitur. [...] Et tamen
secundum maiorem capacitatem intellectus, unus magis cognoscit virtutem
principiorum quam alius” („Intelektualne poznanie pierwszych zasad jest
następstwem ludzkiej natury, która jest jednaka we wszystkich [...]. A jednak,
w zależności od większego uzdolnienia, intelekt jednego poznaje bardziej moc
Intuicja PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
pierwszych zasad niż intelekt innego” – tamże, II–II, q. 5, a. 4, ad 3). Zawsze
jednak u podstaw poznania leży ogląd i ujęcie bytu – nie „pojęcie” bytu (jak
przedstawia to epistemologiczny subiektywistyczny nurt filozofii platońskiej i
plotyńskiej). Ogląd, pierwotna i. bytu, chociaż jest faktem wyzwalającym
poznanie, to jednak nie ogranicza i nie ustala dla każdego intelektu zasobu
treści poznawczej, ta bowiem jest uzależniona od zdolności poznawczych
poszczególnego człowieka i od trwałości kontemplatywnego oglądu bytu.
Zresztą wszystkie treści poznawcze danego bytu są tylko coraz większym
uszczegółowianiem (dokonującym się przez wieki w dziejach ludzkości)
pierwotnego oglądu-i. poznanego bytu (np. człowieka, konia, dębu, róży).
I
NTELEKTUALNOŚĆ
INTUICJI
.
Tomasz z Akwinu w swym piśmie
In librum
Boëthii De Trinitate
(q. 6, a. 1) wskazuje na różne drogi naukowego poznania
w zakresie nauk przyrodniczych, matematycznych i filozoficznych (Boskich).
W naukach przyrodniczych występuje charakterystyczny sposób racjonalnego
poznania: „attribuitur ergo rationabiliter procedere scientiae naturali, non quia
ei soli conveniat, sed quia ei praecipue competit” („dostosowuje się racjonalny
sposób postępowania dla nauk przyrodniczych nie dlatego, że tylko im się to
należy, lecz dlatego, że szczególnie im to przysługuje” – tamże, corpus 3).
Matematyka opiera się na treściach zaczerpniętych z rzeczy będących w
wyobraźni, nie odwołując się do konkretnej materii, stąd przysługuje jej sposób
poznania dyskursywno-ujaśniający: „disciplinabiliter procedere”.
Filozofii
natomiast, jako poznaniu najwyższemu, ujmującemu także sprawy Boskie,
przysługuje intelektualny (kontemplatywno-rozumiejąco-intuitywny) sposób
poznawania: „Intellectualiter procedere attribuitur divinae scientiae, eo quod in
ipsa maxime observatur modus intellectus. […] Maxime autem universalia
sunt, quae sunt communia omnibus entibus” („Intelektualny charakter
przysługuje nauce boskiej dlatego, że dostrzega się tu najbardziej
intelektualność ze względu na największą powszechność [przedmiotową]
wspólną dla wszystkich bytów” – tamże, corpus 21–22).
To, co wspólne wszystkim bytom, to ich jednostkowe istnienie,
proporcjonalne do każdej jednostkowej treści tego, co istnieje. Przez akt
istnienia ukonstytuowany jest jako byt każdy konkret; pierwsze, co jest
poznawalne przez ludzki intelekt – to byt jako istniejący konkret. Stąd ujęcie
istnienia stanowi podstawę intelektualnej i. poznawczej – konkretnie istniejącej
Intuicja PEF — © Copyright by Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • queen1991.htw.pl